
PixaBay
Saint-Chamond. 27-letnia Shaima była torurowana przez swojego partnera, który oblał ją benzyną i podpalił, powodując poparzenia 50–60% jej ciała, miejscami trzeciego stopnia. Była również przypalana palnikiem gazowym i wielokrotnie bita podczas wielodniowego przetrzymywania w mieszkaniu od 14 maja.
Trafiła na specjalistyczny oddział oparzeń w Lyonie, gdzie jej stan określono jako ciężki. To jej szwagierka powiadomiła pogotowie. Dysponując jedynie ograniczonymi informacjami, policjanci przeprowadzili dochodzenie wśród sąsiadów, aby ustalić adres mieszkania. Po przybyciu na miejsce policjanci nie otrzymali odpowiedzi na pukanie do drzwi, ale usłyszeli niepokojące odgłosy dobiegające z wnętrza. Zdecydowali się na wyważenie drzwi, a po wejściu dokonali szokującego odkrycia.
W mieszkaniu znajdowała się Shaima, ciężko ranna. Była całkowicie naga, częściowo owinięta bandażami, z zakrwawioną twarzą. Jej ciało nosiło liczne ślady poparzeń, w tym na intymnych częściach ciała, oraz oznaki okaleczenia, w szczególności precyzyjne nacięcia na klatce piersiowej i w okolicy genitaliów. Ściany w mieszkaniu były poplamione krwią. Obok na kanapie leżał jej partner paląc jointa. Został natychmiast zatrzymany. Younes H.,
|
33-letni beneficjent zasiłku RSA, ma bogatą przeszłość kryminalną, obejmującą około 40 spraw sądowych, głównie za przemoc. W 2017 r. skazano go za znęcanie się nad poprzednią partnerką. Został wtedy usunięty z sali rozpraw z powodu swojego zachowania. W szczególności wykrzyczał do swojej byłej partnerki: „Poczekam pięć lub dziesięć lat, a potem ci przyłożę”. Kobieta wtedy ostrzegała: „Kiedy wyjdzie, zrobi to znowu. Zabije mnie. Zawsze mówił, że wróci do więzienia za coś poważnego”.
Pomimo ostrzeżeń byłej partnerki, że mężczyzna może dopuścić się poważniejszego przestępstwa, nie wprowadzono środków zapobiegawczych. Podczas obecnego śledztwa Younes H. częściowo przyznał się do winy, potwierdzając oblanie benzyną i podpalenie, ale twierdzi, że działał w afekcie podczas kłótni. Twierdzi również, że konsultował obrażenia swojej ofiary z lekarzem przez telefon. Został umieszczony w areszcie tymczasowym.
Źródło: Adam Gwiazda
😥SAMOTNE MATKI Z FAJSALABAD PROSZĄ O POMOC DLA SWOICH DZIECI 😥
Wszystkie dzieci na zdjęciach łączą dwa nieszczęścia:
- po pierwsze – są one tak biedne, że częstokroć nawet jeden posiłek dziennie jest tym, czego najbardziej pragną;
- drugim nieszczęściem jest to, że żadne z przedstawionych tu dzieci nie ma ojca, który częstokroć był jedynym żywicielem rodziny.
Niektóre z nich straciły tatę tak dawno, że nawet go nie pamiętają, a matki w skrajnej biedzie i rozpaczy sprzedały już sprzęt gospodarstwa domowego lub zostały wyrzucone z domów z powodu niemożliwości opłacenia rachunków. Inne zostały półsierotami niedawno i ich dom nosi jeszcze znamiona normalności, ale ich sytuacja życiowa pogarsza się z dnia na dzień i wraz z matkami są nią przerażone – zwłaszcza gdy nie są już maluchami i wiedzą, że czeka je walka o przetrwanie.
W Pakistanie sytuacja chrześcijańskich kobiet pozbawionych męża jest skrajnie trudna. Utrata męża wiąże się dla nich z jeszcze większą walką o podstawowe prawa i godność. Również walka z ubóstwem jest niewyobrażalnie ciężka. Kobiety, które straciły mężów w młodym wieku, obarczone są też wielką odpowiedzialnością za dzieci i stawianiem czoła dyskryminacji w życiu społecznym. Mają bardzo ograniczone miejsca pracy w bezpiecznym środowisku, gdzie nie stają się ofiarami przemocy. Często są to prace polowe, jak na przykład zbieranie warzyw czy bawełny, sadzenie nasion roślin lub ryżu. Prace te zajmują wiele godzin, a wynagrodzenie jest katastrofalnie niskie.
Zarobki kobiety to ok. 90-100 złotych miesięcznie, a w okresie upałów lub pory deszczowej są jeszcze niższe (dla porównania mężczyzna pracujący w tym samym wymiarze godzin na polu zarabia 300-350 złotych).
Jej dochód nie wystarcza nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb związanych z wyżywieniem dzieci, nie mówiąc o innych potrzebach, jak leki czy odzież. W jeszcze gorszej sytuacji są częstokroć kobiety pracujące w domach muzułmanów jako sprzątaczki czy pokojówki, ponieważ oprócz równie niskich dochodów mierzą się one również z nękaniem, przemocą fizyczną a młode kobiety także z molestowaniem.
Tego typu prace wykonują samotne matki będące pod opieką naszych koordynatorów z Fajsalabad – Razi i Naeema Bhatti. Starsze dzieci pomagają swoim mamom w pracy, nie otrzymując za to żadnego wynagrodzenia. Nie uczęszczają one do szkoły, ponieważ ich matek nie stać na podręczniki szkolne i inne wydatki związane z edukacją. Kobiety te częstokroć pracują dorywczo. Bardzo często przez wiele tygodni nie mają one żadnych dochodów, z powodu silnych deszczów, co wiąże się z przestojem w pracach polowych, a ich dzieci cierpią z powodu głodu i chorób, żywiąc się wielokroć roślinami i odpadkami, które uda im się znaleźć.
Drodzy Darczyńcy!
W imieniu Razi i Naeema z Pakistanu prosimy wszystkie osoby o otwartych sercach o chociaż drobną pomoc finansową, która zostanie przeznaczona na pomoc żywnościową dla dzieci pozbawionych ojca, żyjących w głodzie i biedzie, a także odrzuceniu przez rówieśników z powodu swojego statusu społecznego. Pomóżmy skrajnie ubogim dzieciom i ich matkom, dając im szansę na godne życie.
„Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie niesplamionym przez świat”
(List Jakuba 1,27).
Wszystkie osoby pragnące pomóc poprzez naszą Fundację prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla dzieci z Fajsalabad”
DAROWIZNA 50 ZŁ |
DAROWIZNA 100 ZŁ | DAROWIZNA 200 ZŁ | DAROWIZNA 500 ZŁ |
NUMER KONTA FUNDACJA “FILEO” KRS 0000705635
Wpłat można też dokonać za pomocą zrzutki utworzonej na ten cel oraz poprzez naszą stronę internetową:
PayPal: biuro@fundacja-fileo.pl
Patronite: https://patronite.pl/fileo