18 stycznia 2025 roku o godzinie 12:38 mieszkańcy wieżowca usłyszeli krzyki i znaleźli ciężko ranną kobietę, która najprawdopodobniej skoczyła z dużej wysokości. Zaalarmowane zostały służby ratunkowe, które zabrały kobietę do szpitala. Nie było zagrożenia życia.
🇩🇪 Hamburg. W nocy 18 stycznia mieszkańcy wieżowca usłyszeli krzyki i znaleźli ciężko ranną kobietę, która spadła z dużej wysokości. Wyskoczyła z okna ratując się przed gwałcicielem, 18-letnim Libańczykiem. Tego samego dnia jego ofiarą padła 14-latka.https://t.co/hNPHVxhF0l
— Adam Gwiazda (@delestoile) January 20, 2025
Z ustaleń wynika, że 18-latek spotykał się już wcześniej z przypadkowym znajomym. Według wcześniejszych informacji w mieszkaniu straszono ją i wykorzystywano seksualnie. Aby uciec, skoczyła z balustrady.
Tego samego dnia o godzinie 15:30 policja otrzymała informację o kolejnym zdarzeniu. 14-latka spotkała młodego mężczyznę i poszła z nim do tego samego wieżowca. Tam została wykorzystana na tle seksualnym i okradziona na klatce schodowej. Uciekła i rozmawiała z przechodniami na ulicy, którzy zaalarmowali policję.
Czytaj więcej – bild
Kobieta wyrzucona na bruk z czwórką dzieci
Kanawal ma 32 lata i czworo dzieci: trzech synów w wieku 2, 8 i 12 lat oraz córkę w wieku 10 lat. Kiedy urodziło się najmłodsze dziecko, mąż poznał inną kobietę, a jakiś czas później się z nią ożenił (nie rozwiódł się przy tym z Kanawal). Ponieważ nie miała gdzie mieszkać, wysłał ją razem z dziećmi do swoich rodziców na wieś. Tam mieszkała z czwórką dzieci ze swoimi teściami przez kilka miesięcy, korzystając z pieniędzy, które mąż przesyłał swoim rodzicom (syn ich utrzymuje, ponieważ obydwoje są schorowani i nie są w stanie pracować). Jednak po kilku miesiącach przyjechał i wyrzucił ją z mieszkania rodziców razem z dziećmi na ulicę, ponieważ stwierdził, że nie zamierza dalej utrzymywać własnych dzieci i żony – chce pomagać tylko rodzicom.
Kanawal razem z czwórką dzieci zamieszkała w budynku, którego właściciele przeprowadzili się do miasta. Nie miała ze sobą żadnych rzeczy, tylko trochę odzieży dla siebie i dzieci. Budynek był całkowicie pusty, jednak udało jej się zdobyć kilka starych rzeczy do domu: stare łóżko, które dostała od sąsiadów, stary brudny materac, kilka naczyń i innego wyposażenia do domu – wszystko bardzo zniszczone i niesamowicie brudne, nadające się w zasadzie tylko do wyrzucenia.
W tej chwili kobieta dalej nie ma żadnych środków do życia. Czasem sąsiedzi dają jej trochę jedzenia, a dzieci regularnie korzystają z obiadów gotowanych dla ubogich dzieci z wioski, zapewnionych dzięki naszym Darczyńcom dla 44. dzieci z Duszpasterstwa Dobrego Pasterza.
W tej sytuacji zwracamy się do Was, Drodzy Darczyńcy, o pomoc dla Kanawal i jej dzieci, pamiętając o tym, że:
„Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie nie splamionym przez świat”
(List Jakuba 1,27)
Chcemy zapewnić rodzinie to, co niezbędne do normalnego funkcjonowania na co dzień:
- – żywność, środki czystości, artykuły higieniczne,
- – łóżka, koce, poduszki,
- – naczynia kuchenne, szafkę,
- – ubrania, obuwie, ręczniki,
- – mundurki i artykuły szkolne dla trójki dzieci,
- – panel słoneczny, baterię i lampę.
Wszystkie osoby pragnące pomóc Kanawal i jej dzieciom prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla Kanawal”
DAROWIZNA 50 ZŁ |
DAROWIZNA 100 ZŁ | DAROWIZNA 200 ZŁ | DAROWIZNA 500 ZŁ |