Nigeria: Ludobójstwo Chrześcijan trwa!!!

Gdyby same zbrodnie nie były tak przerażające, to tym, co najbardziej niepokoiłoby nigeryjskiego biskupa, jest  całkowity brak reakcji na nie .

Biskup Wilfred Anagbe jest głową diecezji Makurdi w Nigerii, jednego z obszarów od lat nękanych przemocą wobec chrześcijan. Podczas niedawnych wystąpień w Waszyngtonie, włączając w to zeznania przed podkomisją Kongresu w tym tygodniu, biskup Anagbe powiedział, że prezydent Nigerii nie wypowiedział się jeszcze na temat masakry bożonarodzeniowej, w której zginęło ponad 200 chrześcijan niedaleko jego diecezji. Rozlew krwi w północno-środkowym stanie Plateau w Nigerii rozpoczął się w Wigilię Bożego Narodzenia i  trwał kilka dni .

Podczas przesłuchania w Podkomisji ds. Afryki Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów, która odbyła się 14 lutego, poseł Chris Smith ze stanu New Jersey powiedział, że jak dotąd nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności za tę masakrę, o którą obwinia się grasujących   bojowników Fulani . Według Smitha, biskupa Anagbe i innych obserwatorów jest to w zasadzie normalne.

Chociaż jeden ze świadków rozprawy, na którym rozważano  „Przyszłość wolności w Nigerii”,  przestrzegł, że istnieje wiele przyczyn takiej przemocy, biskup Anagbe i inni skupili się na  naruszeniach wolności religijnej  , do których doszło lub tolerowano w Nigerii w ostatnich latach lata.

Biskup Anagbe nakreślił ponury obraz ciągłych ataków na chrześcijańskie wioski i zdesperowanych przesiedleńców wewnętrznych – osoby wewnętrznie przesiedlone – którzy muszą znosić nieludzkie warunki w obozach dla uchodźców.

„Od czasu, gdy zostałem mianowany biskupem w 2014 r. w 2014 r., liczba brutalnych prześladowań i masakr w mojej diecezji nasiliła się wykładniczo i nadal narasta od ostatnich wyborów prezydenckich” – powiedział.

On i inni ubolewali, że nowa administracja prezydencka Bola Tinubu wykazała niewielką poprawę od czasu odejścia Muhammadu Buhariego ze stanowiska w maju zeszłego roku. Odkąd Tinubu został prezydentem, „nie składał żadnych oświadczeń na temat braku bezpieczeństwa w kraju” – powiedział biskup. Prezydent nigdy nie zwrócił się do narodu po masakrze w 2023 r., „co jest bardzo bolesne i przygnębiające”.

Porwania

W swoich zeznaniach Anagbe wyjaśnił, że większość z 6 milionów mieszkańców stanu Benue, w którym znajduje się jego diecezja, to rolnicy produkujący na własne potrzeby, utrzymujący się w gospodarstwach przodków. Prawie wszyscy to chrześcijanie, a 80% to katolicy. Ogółem 2,225 miliona zostało „brutalnie wypędzonych ze swojej ziemi przez bojownika Fulaniego” i obecnie żyje jako wewnętrzni przesiedleńcy.

„To, co dzieje się w stanie Benue i gdzie indziej w Nigerii , to zorganizowane, systematyczne i brutalne czystki chrześcijan” – oskarżył biskup.

„Pomiędzy listopadem 2023 r. a styczniem 2024 r. Nigeria straciła życie ponad 1000 osób z powodu tych bandytów, terrorystów Fulani i nie dokonano żadnych aresztowań” – poskarżył się.

Oprócz ataków na wioski i brutalnych zabójstw, kolejnym problemem, z którym borykają się Nigeryjczycy, są  porwania . Anagbe powiedziała, że ​​w porwaniach wzięło udział kilku księży i ​​zakonnic.

Odpowiadając na pytanie kongresmana Smitha, biskup Anagbe powiedział, że  rząd uważa, że ​​za ofiary porwań odpowiadają ich rodziny. Wielu z nich nie stać na płacenie okupów. „Rząd był całkowicie bierny w tej dziedzinie i całkowicie niezainteresowany” – stwierdził….

Podczas wizyty w Waszyngtonie biskup Anagbe przemawiał podczas  Międzynarodowego Szczytu Wolności Religijnej odbywającego się w dniach 29–31 stycznia  oraz podczas Krajowego Katolickiego Śniadania Modlitewnego, które odbyło się 8 lutego w Narodowym Sanktuarium Jana Pawła II.

W wywiadzie z 1 lutego rozmawiał z  Aleteią  o błędnych wyobrażeniach niektórych obserwatorów na temat problemów w Nigerii. Niektórzy komentatorzy sugerują, że przyczyną problemu są zmiany klimatyczne, które zmuszają koczowniczych pasterzy Fulani do przenoszenia się na obszary zajmowane przez bardziej stabilną populację chrześcijańskich rolników.

„ Zmiany klimatyczne  nie są wyłącznie problemem Nigerii. To problem globalny” – podkreślił. „Ile krajów zabija swoich obywateli z powodu kwestii klimatycznych?”

Raczej,  upierał się, to, co się dzieje, to ludobójstwo , „stopniowa eliminacja rdzennych plemion, w których przeważają chrześcijanie, i kontynuowanie programu, który, jak wam wyraźnie powiem, jest programem islamskim, aby Nigeria stała się Islamskim Państwem Afryka Zachodnia.”…

Źródła: Christian Persecution/Aleteia

Nasi koordynatorzy Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie, Sajida i Ashbeel mają pod stałą opieką chrześcijańskie rodziny z pobliskich dwóch fabryk cegieł – cegielni Flour i cegielni Riaz. W tych dwóch cegielniach mieszkają i ciężko pracują również dzieci i młodzież, z których 24. jest w wieku szkolnym. Dzięki Bożemu Błogosławieństwu i naszym Darczyńcom od 18. grudnia ubiegłego roku funkcjonuje tam założona przez naszą fundację „FILEO” Szkoła Podstawowa, gdzie bardzo chętnie i z radością wszystkie te dzieci regularnie uczęszczają przez sześć dni w tygodniu, pomimo panującego o tej porze zimna i nieodpowiedniego ubioru. Tragiczne jest to, iż rodziny te są tak ubogie, że duża część dzieci nie miała nawet butów i przychodziła do szkoły boso lub w klapkach! (udało nam się zakupić buty dla wszystkich dzieci z cegielni w styczniu tego roku). Oczywiście nauka w naszej szkole nie zwalnia dzieci z nieludzkiego obowiązku pracy w cegielni, gdyż właściciel fabryki tylko pod takim warunkiem wyraził zgodę na naukę dzieci.

Pragnieniem naszym i naszych koordynatorów jest to, by zapewnić tym dzieciom, żyjącym w katastrofalnych warunkach odpowiednie wyżywienie. Dlatego chcielibyśmy zakupić paczki żywnościowe dla rodzin, a także zapewnić dzieciom przychodzącym do naszej szkoły śniadanie oraz ciepłą herbatę pomiędzy lekcjami.

Poza opieką nad chrześcijanami z fabryk cegieł, koordynatorzy Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie prowadzą również ośrodek dla 70. dzieci, który zapewnia wiejskim dzieciom opiekę dzienną, dożywianie, opiekę duszpasterską oraz zajęcia pozaszkolne. Ośrodek też prowadzi również mały sierociniec, w którym na chwilę obecną zamieszkuje na stałe pięcioro dzieci. Dzieci korzystające z ośrodka przychodzą tam na posiłki, słuchanie Ewangelii, czytanie historii biblijnych i oglądanie chrześcijańskich filmów, a także różne gry i zabawy, zajęcia plastyczne, zajęcia z zakresu higieny czy zajęcia wspierające podstawowe umiejętności nabywane w szkole publicznej, takie jak nauka czytania, pisania czy liczenia. Niestety, również wszystkie dzieci korzystające z ośrodka wychowują się w ubogich rodzinach, w których rodzice częstokroć nie są w stanie zapewnić im nawet jednego ciepłego posiłku dziennie, dlatego tak ważna jest nasza pomoc, bez której ośrodek praktycznie nie może funkcjonować.

Chrześcijanie są w Pakistanie obywatelami najniższej kategorii. Szanse na zdobycie dobrze płatnej pracy są bardzo małe, a bez środków nie ma możliwości kształcenia dzieci. Bez edukacji z kolei nie ma mowy o przyzwoitej pracy. Nawet jednak jeśli chrześcijanin ma wykształcenie, szanse na przebicie się do przynajmniej klasy średniej są znikome. Sytuacja chorych, starych i niepełnosprawnych jest jeszcze gorsza, bo nie mają możliwości najmowania się nawet do tych najgorzej płatnych zajęć, które mogłyby zapewnić im choćby najskromniejsze utrzymanie. Często żyją oni w katastrofalnych warunkach, dodatkowo w bardzo złym stanie psychicznym, czując się zupełnie bezużytecznymi i wyzutymi z człowieczeństwa.

Drodzy Darczyńcy!

W imieniu naszych Braci i Sióstr z Pakistanu, prosimy Was o modlitwę za nich oraz o pomoc finansową na zapewnienie żywności i środków higienicznych dla dzieci z ośrodka w Pendżabie oraz dzieci ze szkoły w cegielni.

„Kto jest dobroczynny, będzie wzbogacony, a kto innych pokrzepia, sam będzie pokrzepiony”

(Przypowieści Salomona 11,25)

„A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć na wszelką dobrą sprawę”

(II List do Koryntian 9,1)

„W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać”

(Dzieje Apostolskie 20,35)

Wszystkie osoby pragnące pomóc poprzez naszą Fundację prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla dzieci z Pendżabu”

NUMER KONTA FUNDACJA “FILEO” KRS 0000705635