Nie, nie w komunistycznych Chinach. W Stanach Zjednoczonych Ameryki bohaterski ksiądz, ojciec Fidelis Moscinski, został uwięziony wraz z dwoma innymi za sprzeciw wobec aborcji.
Ojciec Fidelis, członek Zakonu Franciszkanów Odnowy, często zyskiwał popularność w Internecie ze względu na swoje próby pomocy potrzebującym kobietom.
Grupa pro-life Red Rose Rescue pisze na Facebooku:
Father Fidelis, Will Goodman i Matthew Connolly zostali skazani na 90 dni więzienia. Dostali 200 dolarów dopłaty, 500 dolarów grzywny i 50 dolarów opłaty za DNA.
Cytaty zostały spisane w pośpiechu, ponieważ podczas wydawania wyroku nie wolno było używać urządzeń elektronicznych. Wszystkie cytaty są sednem tego, co zostało powiedziane, większość z nich jest bliska prawdy, ale niektóre mogą być lekko nietrafione.
Oświadczenie końcowe Willa Goodmana – „Jesteśmy tutaj, aby zapewnić równość wszystkim ludziom od początku do końca życia, a także dla solidarności, którą możemy dzielić się z mamą, dzieckiem i ojcem. Jesteśmy tutaj, aby pomóc”
Kiedy Will Goodman był wyprowadzany z sali sądowej, z dumą powiedział: „Vivo Christo Rey”
Mathew Connolly odmówił zabrania głosu, aby okazać solidarność nienarodzonym dzieciom, których głosy zostały niesprawiedliwie odebrane.
Ojciec Fidelis powiedział w swoim przemówieniu końcowym – „Izajasz powiedział biada tym, którzy nazywają dobro złem, a zło dobrem. Biada tym, którzy nazywają aborcję prawem. (Zwracając się do sędziego) Odrzuciłeś obronę usprawiedliwienia, a niesprawiedliwość została spotęgowana przez ławę przysięgłych, a także przez wyrok, który wydałeś. Błagam o krew Jezusa na tej sali sądowej”
Sędzia odpowiedział: „W swojej sprawie powołałeś się na dzień sądu i dzisiaj jest twój dzień sądu”
Will Goodman i Mathew Connolly są otwarci dla zwiedzających, ale Father Fidelis nie. Proszę, miejcie tych bohaterów w swoich modlitwach.
Jest to rozwijająca się historia, więcej aktualizacji zostanie udostępnionych w nadchodzących dniach.
|
Źródło: catholicarena
SONIA CIERPI Z POWODU ZAKRZEPICY!
Malutka Sonia jest córką chrześcijańskich niewolników z fabryki cegieł. Pomagamy w jej leczeniu od początku tego roku, kiedy trafiła do szpitala z powodu paraliżu jednej strony ciała i problemów z oddychaniem.
U dziewczynki na początku podejrzewano chorobę autoimmunologiczną, lecz później zdiagnozowano zakrzepicę zatoki strzałkowej górnej. Z powodu zakrzepicy dziewczynka od wielu miesięcy cierpi na niedowład lewej rączki oraz silne bóle głowy. Jej stan chociaż stabilny, wymaga ciągłego przyjmowania leków i regularnych wizyt lekarskich, na co jej ubodzy rodzice, Nasir i Nabila, nie mają niestety pieniędzy.
Dlatego ponownie zwracają się do nas o pomoc dla chorej córeczki.
Nasir i Nabila mają dwoje dzieci: trzyletnią Sonię i półtorarocznego Haroona. Nasir jako dziecko mieszkał z rodzicami we własnym domku na swoim polu sąsiadującym z polami muzułmańskiego gospodarza. Wszyscy, rodzice i dzieci, pracowali na tym polu. Kiedy Nasir miał 18 lat, gospodarz bezprawnie zagarnął ich pole.
Rodzina zadłużyła się na prawnika, ale nie przyniosło to skutku. Rodzice wkrótce zmarli. Od tego czasu, od 12 lat, Nasir pracuje w cegielni, by spłacić dług. Najpierw pracował wraz z młodszym bratem, ale po jego ślubie rodzina rozdzieliła się, a Nasir odpracowuje teraz dług z żoną, Nabilą.
W imieniu rodziców malutkiej Soni zwracamy się do Was, drodzy Darczyńcy, o wsparcie w modlitwie oraz wpłacanie nawet najbardziej skromnych datków na pomoc dla chorej dziewczynki.
„W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać”
(Dzieje Apostolskie 20,35).
DAROWIZNA 100 ZŁ | DAROWIZNA 200 ZŁ | DAROWIZNA 500 ZŁ |