Mężczyźnie z Manitoby postawiono zarzuty popełnienia pięciu morderstw pierwszego stopnia w związku ze śmiercią jego 30-letniej partnerki, ich trójki małych dzieci i krewnego partnerki. Ich ciała znaleziono w różnych miejscach w południowej Manitobie.
Ryan Howard Manoakeesick, 29-latek z Carman w stanie Manake, został zidentyfikowany przez Królewską Kanadyjską Policję Konną (RCMP) na konferencji prasowej jako mężczyzna oskarżony o spowodowanie śmierci.
Wśród zmarłych znajdowała się jego sześcioletnia córka, czteroletni syn i 2,5-miesięczna córka oraz 17-letni krewny jego partnera życiowego, powiedział Insp. Tim Arseneault.
„Wczoraj bezsensownie zabrano młode, niewinne życie i jesteśmy w żałobie razem ze wszystkimi mieszkańcami Manitoby” – powiedział Arseneault. „Nasze myśli są również ze społecznością Carman, która opłakuje stratę całej rodziny”.
Wszystkie pięć ofiar i oskarżony mieszkali razem w społeczności Carman, 75 kilometrów na południowy zachód od Winnipeg. Sekcje zwłok rozpoczęły się w poniedziałek i będą kontynuowane we wtorek, powiedział Arseneault.
Nancy Clearwater zidentyfikowała zamordowaną 30-letnią kobietę jako swoją córkę, Amandę Clearwater.
Zabite dzieci to jej wnuki, sześcioletnia Bethany, czteroletni Jayven i 2½-miesięczna Isabella Manoakeesick. Clearwater zidentyfikował 17-letnią dziewczynkę jako jej siostrzenicę, Myah Gratton.
Czytaj więcej – cbc
SONIA CIERPI Z POWODU ZAKRZEPICY!
Malutka Sonia jest córką chrześcijańskich niewolników z fabryki cegieł. Pomagamy w jej leczeniu od początku tego roku, kiedy trafiła do szpitala z powodu paraliżu jednej strony ciała i problemów z oddychaniem.
U dziewczynki na początku podejrzewano chorobę autoimmunologiczną, lecz później zdiagnozowano zakrzepicę zatoki strzałkowej górnej. Z powodu zakrzepicy dziewczynka od wielu miesięcy cierpi na niedowład lewej rączki oraz silne bóle głowy. Jej stan chociaż stabilny, wymaga ciągłego przyjmowania leków i regularnych wizyt lekarskich, na co jej ubodzy rodzice, Nasir i Nabila, nie mają niestety pieniędzy.
Dlatego ponownie zwracają się do nas o pomoc dla chorej córeczki.
Nasir i Nabila mają dwoje dzieci: trzyletnią Sonię i półtorarocznego Haroona. Nasir jako dziecko mieszkał z rodzicami we własnym domku na swoim polu sąsiadującym z polami muzułmańskiego gospodarza. Wszyscy, rodzice i dzieci, pracowali na tym polu. Kiedy Nasir miał 18 lat, gospodarz bezprawnie zagarnął ich pole.
Rodzina zadłużyła się na prawnika, ale nie przyniosło to skutku. Rodzice wkrótce zmarli. Od tego czasu, od 12 lat, Nasir pracuje w cegielni, by spłacić dług. Najpierw pracował wraz z młodszym bratem, ale po jego ślubie rodzina rozdzieliła się, a Nasir odpracowuje teraz dług z żoną, Nabilą.
W imieniu rodziców malutkiej Soni zwracamy się do Was, drodzy Darczyńcy, o wsparcie w modlitwie oraz wpłacanie nawet najbardziej skromnych datków na pomoc dla chorej dziewczynki.
„W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać”
(Dzieje Apostolskie 20,35).
DAROWIZNA 100 ZŁ | DAROWIZNA 200 ZŁ | DAROWIZNA 500 ZŁ |