PITTSBURGH (KDKA) — Policjant z hrabstwa York w Pensylwanii został oskarżony o gwałt na 13-miesięcznym dziecku.
Jak poinformowała stacja CBS 21, funkcjonariusz policji miasta York, Steven Kyle Cugini, został aresztowany i usłyszał szereg zarzutów, w tym gwałt i napaść na tle seksualnym po przeprowadzeniu dochodzenia przez policję stanową Pensylwanii .
Według stacji telewizyjnej, policjanci z Lykens jako pierwsi zareagowali na zgłoszenia poważnych siniaków u 13-miesięcznego dziecka między 11 a 15 kwietnia. Śledztwo wykazało, że niemowlę doznało złamań kości, poważnych siniaków i przemocy seksualnej.
Z dokumentów oskarżenia, do których dotarła stacja telewizyjna, wynika, że niemowlę miało złamaną kość piszczelową i strzałkową w lewej nodze oraz inne obrażenia, które świadczyły o molestowaniu seksualnym.
Stacja CBS 21 podała, że dziecko przewieziono do szpitala w Hershey, a jego obrażenia zbadała policja stanowa oraz zespół ds. znęcania się nad dziećmi w hrabstwie Dauphin.
Według stacji telewizyjnej, kiedy rozmawiał ze śledczymi, Cugini zrzucił winę za obrażenia na odparzenia pieluszkowe, upadek i psa rodzinnego. Później przyznał, że obrażenia powstały, gdy sam opiekował się dzieckiem, donosi CBS 21.
Według oświadczenia komisarza policji miasta York, Michaela Muldrowa, Cugini został zawieszony w wykonywaniu obowiązków na policji na czas trwania śledztwa .
Źródło: cbsnews
Kryzys żywnościowy wśród ubogich Chrześcijan
POMOC DLA UBOGICH DZIECI Z PENDŻABU
Obecny kryzys żywności wśród biednych chrześcijan w Pakistanie pogłębia się dosłownie z dnia na dzień. Średnie ceny produktów spożywczych są tylko dwa razy niższe niż w Polsce, przy zarobkach niewykwalifikowanych pracowników fizycznych wynoszących ok. 250-300 złotych! Ludzie są zmuszeni spożywać częstokroć tylko jeden posiłek dziennie, który najczęściej składa się z placków z mąki wymieszanej z wodą, prażonych na ogniu, czasem z dodatkiem jakiejś przyprawy. By próbować zaspokoić głód, ubodzy chrześcijanie zamiast posiłków piją gorącą wodę – czasem z minimalną ilością przyprawy lub cukru.
W tej sytuacji niezbędne jest działanie naszego Ośrodka Duszpasterstwa Dobrego Pasterza w Pendżabie, w którym dzieci mają możliwość regularnego spożywania obiadów. Ośrodek ten prowadzą Sajida i Ashbeel Rafiq. Oprócz żywności, zapewniają oni ubogim dzieciom z wioski opiekę dzienną, opiekę duszpasterską oraz zajęcia pozaszkolne. Ośrodek też prowadzi również mały sierociniec, w którym na chwilę obecną zamieszkuje na stałe pięcioro dzieci. Poza stałymi mieszkańcami w tym momencie z Ośrodka korzysta aż 54. chrześcijańskich dzieci z 15. ubogich rodzin z wioski, które przychodzą tam na posiłki, słuchanie Ewangelii, czytanie historii biblijnych i oglądanie chrześcijańskich filmów, a także różne gry i zabawy, zajęcia plastyczne, zajęcia z zakresu higieny czy zajęcia wspierające podstawowe umiejętności nabywane w szkole publicznej, takie jak nauka czytania, pisania czy liczenia.
Sajida i Ashbeel prowadzą swoją duszpasterską pracę również wśród chrześcijan w czterech fabrykach cegieł. Przy jednej z nich mieści się założona w grudniu ubiegłego roku przez naszą Fundację „FILEO”, szkoła podstawowa, do której uczęszczają dzieci z trzech fabryk na dwie godziny lekcyjne dziennie, ponieważ przez pozostałą część dnia muszą ciężko pracować przy wyrobie cegieł. Natomiast czwarta fabryka mieści się w pobliżu wioski, więc właściciel wyraził zgodę na uczęszczanie dzieci do szkoły publicznej – jest to rzadki przywilej, jeśli chodzi o dzieci chrześcijańskich niewolników. Rodziny z fabryk cegieł są wycieńczone, niedożywione, schorowane, pozbawione nadziei na odmianę losu. Służba wśród nich jest wyjątkowo ciężka i niewdzięczna, ale też bardzo potrzebna, gdyż wnosi choć odrobinę światła w życie tych ludzi.
Chrześcijanie są w Pakistanie obywatelami najniższej kategorii
Szanse na zdobycie dobrze płatnej pracy są bardzo małe, a bez środków nie ma możliwości kształcenia dzieci. Bez edukacji z kolei nie ma mowy o przyzwoitej pracy. Nawet jednak jeśli chrześcijanin ma wykształcenie, szanse na przebicie się do przynajmniej klasy średniej są znikome.
Sytuacja chorych, ludzi starszych i niepełnosprawnych jest jeszcze gorsza, bo nie mają możliwości najmowania się nawet do tych najgorzej płatnych zajęć, które mogłyby zapewnić im choćby najskromniejsze utrzymanie. Często żyją oni w katastrofalnych warunkach, dodatkowo w bardzo złym stanie psychicznym, czując się zupełnie bezużytecznymi i wyzutymi z człowieczeństwa.
Drodzy Darczyńcy!
Bóg pragnie błogosławić wszystkim nam, którzy szczerym sercem i z radością pragniemy pomagać ubogim Braciom i Siostrom. „W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać”
(Dzieje Apostolskie 20,35).
RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ
DAROWIZNA 100 ZŁ | DAROWIZNA 200 ZŁ | DAROWIZNA 500 ZŁ |