
W kolejnym ciosie w prawa i wolności kobiet w Afganistanie talibowie nakazali prezenterkom telewizyjnym zakrywanie twarzy podczas przemówień na antenie. Jest to najnowsza z serii regresywnych polityk nękających afgański naród.
Niepokojący rozkaz podobno pochodził z talibskiego Ministerstwa Cnoty i Wiceministerstwa oraz Ministerstwa Informacji i Kultury i podobno nie podlega negocjacjom.
„Chcą, aby kobiety zostały usunięte z ekranu. Boją się wykształconej kobiety” – powiedziała gazecie 27-letnia prezenterka porannych wiadomości Khatera . „Najpierw pozbawili dziewczęta możliwości chodzenia do szkoły, a teraz weszli do mediów. Jestem pewna, że generalnie nie chcą obecności kobiet.”
Inna prezenterka, 23-letnia Tahmina, ze łzami w oczach porównała tę sytuację do „ psychicznego więzienia”.
Nowa dyrektywa odzwierciedla inne wezwania, w tym kanały telewizyjne podobno wstrzymujące w zeszłym roku opery mydlane i dramaty, w których aktorki i dziennikarki początkowo proszono o noszenie chust.
Nakaz ten wynika również z innych represji wobec praw kobiet w Afganistanie. Ostatnio nakazano kobietom zakrywać swoje ciała — tylko odsłaniając oczy — w miejscach publicznych.
W grudniu kobietom zakazano samotnego podróżowania na duże odległości. Jak podaje BBC , każdej kobiecie, która usiłuje przebyć więcej niż 45 mil, musi towarzyszyć „bliski męski członek rodziny” .
To orzeczenie wydało ministerstwo ds. cnót , a rzecznik ministerstwa Sadiq Akif Mahajer powiedział wówczas Voice of America , że przepisy są zgodne z prawem szariatu (islamskim).
Inne ograniczenia obejmowały zakaz słuchania muzyki w pojazdach. Dziewczęta i kobiety również nie mogą pracować ani chodzić do szkoły od czasu powrotu talibów do władzy w sierpniu.
Dzieje się tak, gdy bieda i desperacja ogarnia Afganistan, z doniesieniami o ludziach tak desperacko potrzebujących żywności i środków do życia, że są gotowi sprzedać własne nerki , aby wyżywić swoje rodziny.

Problem jest tak wszechobecny w jednym obszarze w pobliżu Heratu w Afganistanie, że nazwano go „wioską z jedną nerką”. Praktyka ta była podobno nielegalna przed przejęciem władzy przez talibów, ale według The Telegraph już nie jest .
Niektóre zdesperowane rodziny zwróciły się nawet do rozdawania nieletnich córek w zamian za posag (oddłużenie). Pewna kobieta niedawno podzieliła się z VOA tym, jak oddała swoją 14-letnią córkę za posag 2300 dolarów.
„Musiałam wybrać między przetrwaniem moich czwórki małych dzieci a oddaniem Zarghony do małżeństwa” — powiedziała w gazecie mama Pashtana.
To tragiczna sytuacja, która rozwinęła się dalej po tym, jak Stany Zjednoczone podjęły chaotyczne wycofanie się z Afganistanu w sierpniu zeszłego roku. Ten odwrót, który wciąż rozbrzmiewa echem, niósł ze sobą poważne konsekwencje.
‘A Psychological Prison’: Taliban’s Latest Demand Leaves Women in Tears as Afghanistan Reels in Poverty, Desperation https://t.co/SHYWITpsDt via @faithwirenews
— CBN News (@CBNNews) May 20, 2022
Podkreślając te kwestie, w styczniu Afganistan został uznany za najgorszy naród na świecie za prześladowania chrześcijan, według Open Doors USA, organizacji, która śledzi globalne maltretowania religijne.
Módlcie się za ludność Afganistanu, która porusza się po tych okropnościach.
Afganistan odcięty od międzynarodowej pomocy!!!
Obecnie na afgańskich bazarach ceny oleju, mąki czy ryżu są nawet dwa-trzy razy wyższe niż kilka miesięcy temu. Według wyliczeń Światowego Programu Żywnościowego (WFP) już we wrześniu 2021 r. tylko w 5 proc. afgańskich gospodarstw domowych było na tyle żywności, że wszyscy domownicy mogli się najeść tyle ile chcieli.
Teraz WFP alarmuje zaś, że aż 22,8 mln mieszkańców (z 38,9 mln wszystkich) może już w najbliższych tygodniach stanąć przed brakiem bezpieczeństwa żywnościowego, a więc w sytuacji, w której nie może być pewne czy uda się zdobyć żywność.
Światowy Program Żywnościowy (WFP) ostrzegł, że ponad połowa mieszkańców Afganistanu może mieć problemy ze zdobyciem odpowiedniej liczby żywności. Gospodarka tego kraju załamała się po przejęciu w nim władzy przez talibów.
Kryzys humanitarny o niewiarygodnych rozmiarach stał się jeszcze bardziej złożony i dotkliwy od czasu przejęcia kontroli przez talibów. Utrata miejsc pracy, brak gotówki i gwałtownie rosnące ceny tworzą nową klasę głodnych w Afganistanie. 22,8 miliona Afgańczyków – czyli ponad połowa populacji – nie spożywa wystarczającej ilości żywności.
Kraj znajduje się na skraju załamania gospodarczego , lokalna waluta jest na najniższym poziomie w historii, a ceny żywności rosną.
Ostre niedożywienie przekracza progi awaryjne w 25 z 34 prowincji i oczekuje się, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy prawie połowa dzieci poniżej 5 roku życia oraz jedna czwarta kobiet w ciąży i karmiących piersią będzie potrzebować ratującego życie wsparcia żywieniowego.
Społeczność międzynarodowa musi zintensyfikować działania, aby zapobiec katastrofie humanitarnej.