
Gdy osoba krzywdzona doznaje przemocy, wówczas stopniowo rozwija się w niej proces wiktymizacji, czyli wchodzenie w rolę ofiary. Proces ten powoli zmienia poczucie tożsamości maltretowanej osoby.
Istnieją trzy etapy (poziomy) procesu wiktymizacji:
- POZIOM WIKTYMIZACJI – Burzenie utrwalonych zachowań
Akty przemocy burzą utrwalony obraz życia osoby krzywdzonej, na którym opierała się jej dotychczasowa egzystencja. Osoba ta traci poczucie bezpieczeństwa i uporządkowania życia, zaufanie do siebie i innych ludzi. Ogarnia ją uczucie buntu, rozpaczy, niesprawiedliwości i krzywdy, chce wycofać się z życia. Poszukuje pomocy, starając się przerwać akty przemocy. W zależności od tego, jaka ją spotka reakcja ze strony otoczenia, proces wiktymizacji może dalej postępować bądź nie. Jeżeli osoba krzywdzona usłyszy, że to, czego doznaje to bezprawna przemoc i otrzyma pomoc i wsparcie – wiktymizacja może się już dalej nie posunąć.
- POZIOM WIKTYMIZACJI – Wtórne zranienie
Przejście na drugi poziom wiktymizacji jest spowodowane niewłaściwymi reakcjami otoczenia społecznego na przemoc i próby szukania pomocy przez osobę krzywdzoną. Zdarza się często, że członkowie rodziny, znajomi, a nawet pracownicy różnych służb z powodu ignorancji, znużenia sytuacją lub bezradnością, zachowują się w taki sposób, który dodatkowo szkodzi osobie krzywdzonej. Przejawia się to na przykład w niewierze w słowa ofiary, pomniejszaniu wagi doświadczeń przemocy, obwinianiu osoby krzywdzonej za jej sytuację lub naznaczaniu jej negatywnym określeniami. Czasami osoby stykające się z ofiarą odmawiają pomocy lub sugerują, że osoba krzywdzona wymyśla lub wyolbrzymia akty przemocy, aby uzyskać nieuzasadnione korzyści z tej sytuacji. Dodatkowo u świadków przemocy lub innych osób mogących pomóc, zachowanie ofiar często wywołuje negatywne uczucia, na przykład irytacji, gniewu, rozdrażnienia czy niechęci, co w konsekwencji prowadzi do uwag typu: „pewnie lubi być bita, dlatego z nim jest” lub „to wariatka, jak jest bita, to pewnie zasłużyła”.
- POZIOM WIKTYMIZACJI – Przyjęcie tożsamości ofiary
Na skutek ciągłego powtarzania się aktów przemocy, niewłaściwych reakcji ze strony otoczenia oraz wskutek zmniejszającej się umiejętności radzenia sobie z krzywdami, osoba zaczyna przystosowywać się do roli ofiary i przestaje się bronić. Zaczyna myśleć, że bycie ofiarą jest jej przeznaczeniem do końca życia. Obwinia siebie za tę sytuację i odmawia sobie podstawowych ludzkich praw. Przestaje też oczekiwać na jakąkolwiek poprawę swojego losu, traci nadzieję i poczucie godności. Podczas aktów przemocy stosuje taktykę przetrwania. Zdarza się, że w ostatnim odruchu desperacji podejmuje zamach na swoje życie lub życie sprawcy przemocy.