Archeolodzy odkryli duże, liczące 2000 lat podziemne miasto w Turcji, które mogło być schronieniem dla wczesnych chrześcijan uciekających przed rzymskimi prześladowaniami, donosi Live Sciences – zdjęcia tutaj.
Underground city unearthed in Turkey may have been refuge for early Christians https://t.co/5xRmrt5QOg
— Live Science (@LiveScience) May 13, 2022
Koparki odkryły starożytny kompleks wewnątrz wapiennej jaskini w dystrykcie Midyat w tureckiej prowincji Mardin. Podziemne miasto zawiera magazyny żywności i wody, mieszkania i domy modlitwy, w tym kościół i coś, co wydaje się być pozostałością starożytnej synagogi z namalowaną na ścianie Gwiazdą Dawida.
Archeolodzy uważają, że miasto – oficjalnie nazwane „Matiate” – zostało zbudowane gdzieś w drugim lub trzecim wieku naszej ery po odkryciu w nim artefaktów z czasów rzymskich, takich jak monety i lampy.
„Po raz pierwszy został zbudowany jako kryjówka lub miejsce ucieczki”, powiedział Gani Tarkan, dyrektor Muzeum Mardin i kierownik wykopalisk państwowej tureckiej agencji Anadolu.
„Chrześcijaństwo nie było oficjalną religią w drugim wieku [a] rodziny i grupy, które przyjęły chrześcijaństwo, na ogół schroniły się w podziemnych miastach, aby uniknąć prześladowań w Rzymie” – powiedział Tarkan. „Prawdopodobnie podziemne miasto Midyat było jedną z przestrzeni mieszkalnych zbudowanych w tym celu”.
Wielu wczesnych chrześcijan było Żydami, którzy wierzyli w Jezusa jako Mesjasza. Obie religie spotkały się z intensywnymi prześladowaniami z rąk pogańskich Rzymian. Po Rzymianach pierwsi chrześcijanie byli również prześladowani przez Persów.
Starożytni geografowie pisali, że wielu chrześcijan zamieszkuje południowy region dzisiejszej Turcji, prawdopodobnie unikając prześladowań.
Lozan Bayar, archeolog z Biura Ochrony i Nadzoru Mardin, uważa, że niedawno odkryte podziemne miasto mogło być miejscem, w którym starożytni chrześcijanie uciekli w bezpieczne miejsce.
„We wczesnym okresie chrześcijaństwa Rzym był pod wpływem pogan, zanim później uznał chrześcijaństwo za oficjalną religię” – powiedział tureckiemu serwisowi informacyjnemu Hürriyet Daily News. „Takie podziemne miasta zapewniały ludziom bezpieczeństwo i tam też odprawiali swoje modlitwy. Były to także miejsca ucieczki”.
Archeolodzy uważają, że wykopali mniej niż 5% podziemnego miasta. Cały kompleks może mieć około 4 milionów stóp kwadratowych – co wystarczy, aby pomieścić od 60 000 do 70 000 osób.
Źródła: CBN NEWS/Live Science/ FTN NEWS
Przewiduje się, że w 2022 r. odsetek ludności Sudanu Południowego stojącego w obliczu głodu osiągnie rekordowy poziom
Aktualizacja prognozy bezpieczeństwa żywnościowego
3 na 4 gospodarstwa domowe są obecnie w kryzysie a co gorsza mało prawdopodobne, aby otrzymały pomoc żywnościową z powodu ograniczonych funduszy i rosnących kosztów żywności!
- Przewiduje się, że w 2022 r. odsetek ludności Sudanu Południowego stojącego w obliczu zagrożenia głodem (faza IPC 4) lub z gorszymi wynikami osiągnie rekordowy poziom [1]. Spodziewamy się, że 7-8 milionów ludzi w całym kraju doświadczy luk w spożyciu żywności, w tym 2,5-3,0 milionów osób (20-25% populacji), które borykają się z dużymi lub ekstremalnymi lukami w spożyciu żywności zgodnymi z sytuacjami kryzysowymi (faza IPC 4) lub gorszymi. Konflikty i brak bezpieczeństwa na szczeblu niższym niż krajowy, trzy kolejne lata katastrofalnych powodzi oraz wyzwania makroekonomiczne stopniowo ograniczały zdolność gospodarstw domowych do produkcji lub zakupu żywności i radzenia sobie z nawracającymi wstrząsami. W rezultacie nasilenie ostrego braku bezpieczeństwa żywnościowego pogorszyło się w porównaniu z poprzednimi latami.
- Zdolność humanitarystów do łagodzenia dotkliwego braku bezpieczeństwa żywnościowego w Sudanie Południowym jest coraz bardziej ograniczana przez ograniczone fundusze od darczyńców oraz rosnące koszty pozyskiwania, transportu i dostarczania artykułów żywnościowych. Z konieczności oczekuje się, że WFP i partnerzy będą traktować priorytetowo dystrybucję pomocy żywnościowej do obszarów najbardziej zagrożonych brakiem żywności, w tym między innymi do ośmiu hrabstw z gospodarstwami domowymi w obecnej katastrofie (faza 5 IPC) . Jednak powoduje to, że 3 na 4 gospodarstwa domowe mają poważny brak bezpieczeństwa żywnościowego, aby zmierzyć się z głodem i ostrym niedożywieniem. Oczekuje się, że zapotrzebowanie na pomoc żywnościową będzie największe w okresie lipiec-wrzesień, który pokrywa się ze szczytem sezonu chudego i najcięższym okresem pory deszczowej.
- Obszary o największym znaczeniu to centralne i północne Jonglei, Pibor, centralna Unity, północne jeziora i Warrap. Ponadto istnieje wiele hrabstw, w których niektóre gospodarstwa domowe odczuwają skrajny głód wskazujący na katastrofę (faza IPC 5) lub pomoc żywnościowa prawdopodobnie łagodzi wystąpienie katastrofy (faza IPC 5). Obszary te obejmują: okręgi Fangak, Canal/Pigi, Uror i Ayod w Jonglei; Pibor; hrabstwo Tambura w zachodniej równiku; Północne hrabstwa jezior Cueibet i Rumbek; hrabstwa jedności Leer i Mayendit; i Tonj East County of Warrap.
- Ocenia się, że istnieje wiarygodny, alternatywny scenariusz, w którym głód (faza IPC 5) może wystąpić w Sudanie Południowym, zwłaszcza na obszarach o dużej populacji w stanie zagrożenia (faza IPC 4 lub wyższa). Fangak, Canal/Pigi i Pibor pozostają jednymi z obszarów o największych obawach związanych z ryzykiem głodu (faza 5 IPC) , z rosnącą, nową troską o Leer, w oparciu o powagę obecnego braku bezpieczeństwa żywnościowego, bardzo wysoką podatność lokalnej populacji do nowych wstrząsów i prawdopodobnego narażenia na poważne powodzie i/lub wznowienie konfliktu w 2022 r. Aby ratować życie, potrzebne jest finansowanie na większą skalę pomocy żywnościowej, wspieranej przez nieograniczony dostęp pomocy humanitarnej do obszarów dotkniętych konfliktami i powodziami, aby zakończyć ryzyko głodu (faza 5 IPC) w Sudanie Południowym.

Jak wygląda dzień bez chleba?
Najmłodszy kraj na świecie, Sudan Południowy, stoi w obliczu największego kryzysu głodowego w swojej historii, z 7,2 milionami ludzi , w tym milionami dzieci, na krawędzi skrajnego ubóstwa!

Korzystają z wody po powodzi w której topiły się zwierzęta, której używają do wody higieny co owocuje chorobami takimi jak malaria, czy dur brzuszny.
Justin Forsyth z UNICEF mówi BBC, że że wiele dzieci w tych państwach jest zmuszonych jeść liście i korzenie, choć na świecie wystarczyłoby żywności, by je wykarmić.
„Te sytuacje są wywołane działaniami człowieka. To głównie konflikty i wojny, tak jest w Sudanie Południowym.
Miejsca, w których dzieci umierają są odcięte od dostaw żywności w wyniku walk” – powiedział Justin Forsyth. W ogarniętej walkami Somalii dodatkowym czynnikiem, zwiększającym głód, jest susza.
Według ONZ głoduje tam sto tysięcy ludzi, a liczba niedożywionych sięga prawie pięciu milionów.
Fala niszczyła wszystko na swojej drodze, zmuszając ludzi do ucieczki, zatapiając pola i zabijając zwierzęta gospodarskie. Stojąca woda przez wiele miesięcy uniemożliwiała produkowanie żywności i pogłębiała głód.

Niestety nie mają dostępu do innej wody – zwrócił uwagę Dyrektor Polskiej Sekcji Papieskiego Stowarzyszenia ‘Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Waldemar Cisło. Zdaniem duchownego najcenniejszą rzeczą którą możemy ofiarować mieszkańcom Sudanu to modlitwa i wsparcie materialne.
– Wszędzie mamy swoje struktury więc jest nam najłatwiej dotrzeć z pomocą. Pomagamy na miejscu poprzez księży, parafie, zaufanych ludzi tak, że ta pomoc dociera do najbardziej potrzebujących – zapewnił ks. Cisło.
Problemy z dostępem do żywności w Sudanie Południowym trwają od czasu uzyskania niepodległości w 2011 r., ale nigdy wcześnie nie były tak ciężkie. Toczący się od 2013 r. konflikt zbrojny doprowadził do śmierci setek tysięcy osób, a 4 miliony musiały uciekać, porzucając swoje domy i uprawy. Jednak zeszły rok był wyjątkowo dramatyczny, bo przez zmiany klimatu kraj spustoszyły niszczycielskie powodzie o niespotykanej wcześniej skali. Szacuje się, że przez żywioł ucierpiał ponad milion osób.
Masowe bezrobocie, przerwane łańcuchy dostaw, problemy z dostępnością żywności na rynku i wzrost jej cen sprawiły, że dla wielu osób zdobycie czegokolwiek do jedzenia stało się wręcz niemożliwe.
