The diocese of Kafanchan, Nigeria, sorrowfully announces the death of Fr. John Mark Cheitnum who was kidnapped and Killed by his abductors on 15 July. Prayers are encouraged for the repose of his soul and for consolation for his immediate family.https://t.co/nEZJMKZb76
— Vatican News (@VaticanNews) July 20, 2022
We wtorkowym oświadczeniu diecezja Kafanchan ogłosiła z głębokim smutkiem makabryczne morderstwo ks. John Mark Cheitnum, który został brutalnie zabity przez swoich porywaczy 15 lipca.
Według diecezji Kafanchan, został uprowadzony z parafii Chrystusa Króla w Yalding Garu w hrabstwie Lere.
Porwany ksiądz bestialsko zamordowany w stanie Kaduna w Nigerii
Ciało Cheitnuma zostało znalezione na pustkowiu we wtorek rano, prze mieszkańców tego obszaru.
Według raportu Open Doors 2022 World Watch List, Nigeria przewodziła światu pod względem liczby chrześcijan zabitych za wiarę w zeszłym roku (1 października 2020 r. do 30 września 2021 r.) w liczbie 4650, w porównaniu z 3530 w poprzednim roku. Według raportu WWL, liczba porwanych chrześcijan była również najwyższa w Nigerii – ponad 2500, w porównaniu z 990 w poprzednim roku.
Według raportu, Nigeria ustępuje tylko Chinom pod względem liczby zaatakowanych kościołów, z 470 przypadkami.
Na Światowej Liście Obserwacyjnej 2022 krajów, w których najtrudniej jest być chrześcijaninem, Nigeria wskoczyła na siódme miejsce, najwyższe w historii, z 9. miejsca w poprzednim roku.
źródło: Christian Persecution
Sudan Południowy przeżywa „najgorszy kryzys głodowy w historii”
Aktualizacja prognozy bezpieczeństwa żywnościowego

3 na 4 gospodarstwa domowe są obecnie w kryzysie a co gorsza mało prawdopodobne, aby otrzymały pomoc żywnościową z powodu ograniczonych funduszy i rosnących kosztów żywności!

Jak wygląda dzień bez chleba?
Najmłodszy kraj na świecie, Sudan Południowy, stoi w obliczu największego kryzysu głodowego w swojej historii, z 7,2 milionami ludzi , w tym milionami dzieci, na krawędzi skrajnego ubóstwa!
Korzystają z wody po powodzi w której topiły się zwierzęta, której używają do wody higieny co owocuje chorobami takimi jak malaria, czy dur brzuszny.
Justin Forsyth z UNICEF mówi BBC, że że wiele dzieci w tych państwach jest zmuszonych jeść liście i korzenie, choć na świecie wystarczyłoby żywności, by je wykarmić.
„Te sytuacje są wywołane działaniami człowieka. To głównie konflikty i wojny, tak jest w Sudanie Południowym.
Miejsca, w których dzieci umierają są odcięte od dostaw żywności w wyniku walk” – powiedział Justin Forsyth. W ogarniętej walkami Somalii dodatkowym czynnikiem, zwiększającym głód, jest susza.
Według ONZ głoduje tam sto tysięcy ludzi, a liczba niedożywionych sięga prawie pięciu milionów.
Fala niszczyła wszystko na swojej drodze, zmuszając ludzi do ucieczki, zatapiając pola i zabijając zwierzęta gospodarskie. Stojąca woda przez wiele miesięcy uniemożliwiała produkowanie żywności i pogłębiała głód.

Niestety nie mają dostępu do innej wody – zwrócił uwagę Dyrektor Polskiej Sekcji Papieskiego Stowarzyszenia ‘Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Waldemar Cisło. Zdaniem duchownego najcenniejszą rzeczą którą możemy ofiarować mieszkańcom Sudanu to modlitwa i wsparcie materialne.
– Wszędzie mamy swoje struktury więc jest nam najłatwiej dotrzeć z pomocą. Pomagamy na miejscu poprzez księży, parafie, zaufanych ludzi tak, że ta pomoc dociera do najbardziej potrzebujących – zapewnił ks. Cisło.
Problemy z dostępem do żywności w Sudanie Południowym trwają od czasu uzyskania niepodległości w 2011 r., ale nigdy wcześnie nie były tak ciężkie. Toczący się od 2013 r. konflikt zbrojny doprowadził do śmierci setek tysięcy osób, a 4 miliony musiały uciekać, porzucając swoje domy i uprawy. Jednak zeszły rok był wyjątkowo dramatyczny, bo przez zmiany klimatu kraj spustoszyły niszczycielskie powodzie o niespotykanej wcześniej skali. Szacuje się, że przez żywioł ucierpiał ponad milion osób.
Masowe bezrobocie, przerwane łańcuchy dostaw, problemy z dostępnością żywności na rynku i wzrost jej cen sprawiły, że dla wielu osób zdobycie czegokolwiek do jedzenia stało się wręcz niemożliwe.
Prawie półtora miliona dzieci w czterech afrykańskich krajach jest zagrożonych głodem. Ludzie walczą o przetrwanie
Ostry głód różni się od niedożywienia (zwanego też umiarkowanym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego), który występuje wtedy, gdy dana osoba nie jest w stanie spożywać wystarczającej ilości jedzenia, by utrzymać normalny tryb życia. Próg takiego niedożywienia przyjmowany m.in. przez WFP to mniej niż 1800 kcal dziennie, jednak może oznaczać także niedobory białka lub niezbędnych witamin i minerałów.
Przypominamy o obywatelach i obywatelkach tego kraju, zwłaszcza tych najmłodszych, apelując o konkretną dla nich pomoc.
