Zabójcę arcybiskupa Arsaniousa Wadida w Aleksandrii w Egipcie skazano na śmierć w sobotę (11 czerwca), według Copts-United.
Nehru Abdel Moneim Tawfiq został skazany na karę śmierci po długiej rozprawie, podczas której Sąd Karny 22. Okręgu Aleksandrii, donosi Copts-United . Wyrok zapadł po tym, jak sąd podobno skierował jego sprawę do muftiego republiki w celu uzyskania muzułmańskiej opinii prawnej.
Wadid, ksiądz kościoła Najświętszej Marii Panny i św. Pawła w Aleksandrii, 7 kwietnia wraz z grupą młodzieńców ze swojego kościoła rozdawał przechodniom prezenty, gdy napastnik dźgnął go co najmniej trzy razy w szyję. według lokalnych doniesień prasowych.
Przywódcy zarówno historycznego kościoła w Egipcie, jak i islamu zlekceważyli motywy religijne, próbując zapobiec eskalacji, chociaż Tawfiq wykrzyknął hasło dżihadystyczne „ Allah Akbar”, gdy dźgnął Wadida.
Islamscy napastnicy w Egipcie często uciekają się do „niestabilności psychicznej” jako prawnej obrony morderstwa, a Tawfiq zapewniał, że jego niestabilny stan psychiczny uniemożliwia mu kontrolę nad swoimi działaniami, jak podaje serwis informacyjny Ahram Online. Początkowo Tawfiq nie próbował się ukrywać.
Według Copts-United prokuratorzy stwierdzili podczas procesu, że w momencie ataku był zdrowy psychicznie. Koptyjska diecezja prawosławna Aleksandrii ogłosiła Wadida męczennikiem.
Takie ataki są stosunkowo rzadkie w Egipcie, ale przemoc była jednym z powodów, dla których kraj ten znalazł się na miejscu 20. na Światowej liście obserwacyjnej Open Doors 2022 w krajach, w których najtrudniej jest być chrześcijaninem.
źródła: Wiadomości Morning Star/abcnews
Sudan Południowy: śmierć głodowa na porządku dziennym
Aktualizacja prognozy bezpieczeństwa żywnościowego

3 na 4 gospodarstwa domowe są obecnie w kryzysie a co gorsza mało prawdopodobne, aby otrzymały pomoc żywnościową z powodu ograniczonych funduszy i rosnących kosztów żywności!
Najmłodszy kraj na świecie, Sudan Południowy, stoi w obliczu największego kryzysu głodowego w swojej historii, z 7,2 milionami ludzi , w tym milionami dzieci, na krawędzi skrajnego ubóstwa!
Korzystają z wody po powodzi w której topiły się zwierzęta, której używają do wody higieny co owocuje chorobami takimi jak malaria, czy dur brzuszny.
Justin Forsyth z UNICEF mówi BBC, że że wiele dzieci w tych państwach jest zmuszonych jeść liście i korzenie, choć na świecie wystarczyłoby żywności, by je wykarmić.
„Te sytuacje są wywołane działaniami człowieka. To głównie konflikty i wojny, tak jest w Sudanie Południowym.
Miejsca, w których dzieci umierają są odcięte od dostaw żywności w wyniku walk” – powiedział Justin Forsyth. W ogarniętej walkami Somalii dodatkowym czynnikiem, zwiększającym głód, jest susza.
Według ONZ głoduje tam sto tysięcy ludzi, a liczba niedożywionych sięga prawie pięciu milionów.
Fala niszczyła wszystko na swojej drodze, zmuszając ludzi do ucieczki, zatapiając pola i zabijając zwierzęta gospodarskie. Stojąca woda przez wiele miesięcy uniemożliwiała produkowanie żywności i pogłębiała głód.

Niestety nie mają dostępu do innej wody – zwrócił uwagę Dyrektor Polskiej Sekcji Papieskiego Stowarzyszenia ‘Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Waldemar Cisło. Zdaniem duchownego najcenniejszą rzeczą którą możemy ofiarować mieszkańcom Sudanu to modlitwa i wsparcie materialne.
– Wszędzie mamy swoje struktury więc jest nam najłatwiej dotrzeć z pomocą. Pomagamy na miejscu poprzez księży, parafie, zaufanych ludzi tak, że ta pomoc dociera do najbardziej potrzebujących – zapewnił ks. Cisło.
Problemy z dostępem do żywności w Sudanie Południowym trwają od czasu uzyskania niepodległości w 2011 r., ale nigdy wcześnie nie były tak ciężkie. Toczący się od 2013 r. konflikt zbrojny doprowadził do śmierci setek tysięcy osób, a 4 miliony musiały uciekać, porzucając swoje domy i uprawy. Jednak zeszły rok był wyjątkowo dramatyczny, bo przez zmiany klimatu kraj spustoszyły niszczycielskie powodzie o niespotykanej wcześniej skali. Szacuje się, że przez żywioł ucierpiał ponad milion osób.
Masowe bezrobocie, przerwane łańcuchy dostaw, problemy z dostępnością żywności na rynku i wzrost jej cen sprawiły, że dla wielu osób zdobycie czegokolwiek do jedzenia stało się wręcz niemożliwe.
Prawie półtora miliona dzieci w czterech afrykańskich krajach jest zagrożonych głodem. Ludzie walczą o przetrwanie
Ostry głód różni się od niedożywienia (zwanego też umiarkowanym brakiem bezpieczeństwa żywnościowego), który występuje wtedy, gdy dana osoba nie jest w stanie spożywać wystarczającej ilości jedzenia, by utrzymać normalny tryb życia. Próg takiego niedożywienia przyjmowany m.in. przez WFP to mniej niż 1800 kcal dziennie, jednak może oznaczać także niedobory białka lub niezbędnych witamin i minerałów.
Przypominamy o obywatelach i obywatelkach tego kraju, zwłaszcza tych najmłodszych, apelując o konkretną dla nich pomoc.
