Była pochmurna noc i mieszkańcy pewnej chrześcijańskiej społeczności rolniczej w nigeryjskim stanie Benue mieli właśnie zasnąć. Nagle przybyli bojownicy, rozpraszając mieszkańców wioski w okoliczny busz. Sześciu Chrześcijan, którzy nie zdołali uciec, zostało zabitych.
Wszyscy bojownicy byli uzbrojeni w karabiny AK-47 i maczety, powiedzieli miejscowi pracownicy MTK. Naoczny świadek powiedział, że „wszyscy jechali na motocyklach, trzymali broń i krzyczeli Allah Akbar [Allah jest wielki]”. Podobne historie pojawiły się podczas innych ataków na chrześcijańskie wspólnoty Nigerii.
„Nie mamy wrogów poza bojownikami Fulani” – powiedział jeden z mieszkańców wioski. „Bojownicy, którzy zaatakowali naszą wioskę, pochodzili ze stanu Taraba” – dodał.
Władze samorządowe hrabstwa Loco potwierdziły, że zginęło sześć osób. Dwanaście osób przeżyło rany postrzałowe podczas ataku na wioski Tse Ngojov i Tse Valem Yaweh w Mbagum, Tombo Council Ward of Logo Local Government Area, LGA, w stanie Benue.
Miejscowa chrześcijanka Salome Tor powiedziała:
„Atak, który miał miejsce około godziny 21:00, był niesprowokowany. Ciała zabitych i rannych zostały przeniesione do ośrodka zdrowia w Ayilamo, który jest najbliższym miastem zaatakowanej społeczności”.<