
90-letni mieszkaniec Idlibu w Syrii, o którym mówi się, że jest ostatnim chrześcijaninem w okolicy, podzielił się trudnościami, jakie napotkał w obliczu muzułmańskich prześladowań.
Michael Butros al-Jisri ujawnił w wywiadzie dla Al-Monitor trudności związane z byciem jedynym chrześcijaninem, który pozostał w mieście po tym, jak większość chrześcijan uciekła w 2015 roku, kiedy „opozycja przejęła kontrolę”. Butros, który nie ma dzieci, ujawnił, że zdecydował się pozostać w Idlib z powodu zaangażowania w ich majątek. Powiedział, że on i jego żona wraz z ojcem zdecydowali się zostać, kiedy wielu chrześcijan zdecydowało się na to by uciec.
„Moja rodzina pochodzi z miasta Idlib. Moja rodzina i ja mieszkaliśmy tutaj w tym domu, który stał się częścią mnie i nie opuszczę go bez względu na wszystko. Moi bracia przeprowadzili się do Aleppo, podczas gdy mój ojciec, jego żona i ja zdecydowaliśmy się zostać” – powiedział al-Jisri.
International Christian Concern powiedział, że chrześcijanie stanowią mniej niż 1% mieszkańców Idlib, gdzie kiedyś było 10 000 wierzących. Spadek rozpoczął się w 2012 roku, rok po wybuchu wojny domowej, a następnie gwałtownie wzrósł w 2015 roku, kiedy islamscy rebelianci zaczęli szturmować Idlib. Doprowadziło to do ucieczki większości pozostałych 1200 chrześcijan w mieście. Pięciu chrześcijan, w tym al-Jisri, jego żona i ojciec, odeszło do końca 2015 roku. Niedawno zmarła jego żona i ojciec.
„Wiadomości szybko się rozchodzą. Wsadzili swoje rodziny do samochodów i odjechali” – powiedział al-Jisri The New York Times.
„Teraz nie ma nikogo” – podkreślił.
al-Jisri ubolewał w ostatnie Boże Narodzenie, że musiał obchodzić wielkie święto na cmentarzu z pochowanymi tam greko-prawosławnymi chrześcijanami. Był dozorcą cmentarza, dla którego organizował pogrzeby i dbał o potrzeby rodzin pogrążonych w żałobie.
„Z kim będę obchodzić święta? Ściany? Nie chcę świętować, jeśli jestem sam” – powiedział al-Jisri.
W listopadzie ubiegłego roku Christianity Daily doniósł, że chrześcijanie zostali wyrzuceni z Syrii przez siły wspierane przez Turcję . Społeczności chrześcijańskie w mieście Dil Dara stanęły w obliczu niebezpieczeństwa, które zmusiło je do eksmisji z powodu toczącej się wojny domowej. Chrześcijańskie wioski zostały opuszczone z powodu tureckich ataków, które trwają, dopóki mieszkańcy tego obszaru nie opuszczą na stałe. Podobno wiele rodzin szukało schronienia w Libanie.
Syria zajmuje 15. miejsce na Światowej Liście Otwartych Drzwi USA z 2022 r., międzynarodowym organie nadzorującym prześladowania. Lista dotyczy obszarów na świecie, w których trudno jest naśladować Jezusa. 638 000 chrześcijan pozostawionych w kraju doświadcza „bardzo wysokich” prześladowań z powodu „islamskiego ucisku”, powiedział Open Doors.
„Mimo że publiczne zagrożenie ze strony ISIS w dużej mierze ustąpiło, chrześcijanie w Syrii nadal zmagają się z codziennymi prześladowaniami, które mogą stać się brutalne. Na obszarach, na których działają islamskie grupy ekstremistyczne, przywódcy historycznych wspólnot kościelnych mogą być celem ataków tylko dlatego, że są bardziej widoczni. Ale przywódcy innych grup chrześcijańskich są również narażeni, ponieważ mogą być bardziej aktywni w ewangelizacji. Budynki kościelne są całkowicie zniszczone w wielu częściach Syrii, gdzie islamscy ekstremiści sprawowali kontrolę (lub nadal ją utrzymują)” – powiedział Open Doors USA.
Sekretarz Stanu USA Antony Blinken ogłosił swego czasu, że przywódca Państwa Islamskiego Abu Ibrahim al-Hashimi al-Qurayshi zginął w operacji wojskowej na północny zachód od Syrii. Operacja miała miejsce tydzień po tym, jak Stany Zjednoczone pomogły Syryjskim Siłom Demokratycznym w odzyskaniu kontroli nad więzieniem al-Sinaa, które zostało zaatakowane przez bojowników ISIS. Wspomniane przejęcie więzienia ma być największym skoordynowanym atakiem ISIS od 2017 roku.
„Podczas tego procesu Stany Zjednoczone z nadzwyczajną starannością chroniły niewinne życie i zapobiegały ofiarom cywilnym. Jednak ISIS po raz kolejny ujawniło, że lekceważy ludzkie życie, w tym życie kobiet i dzieci, kiedy al-Qurayshi zdecydował się zdetonować bombę samobójczą, zabijając własną rodzinę” – oświadczył Blinken.
źródła: copticsolidarity.org/aina.org