BREAKING: Somebody vandalized and allegedly threw Molotov cocktails into Wisconsin Family Action’s — an anti-abortion rights group — Madison office, writing w/ graffiti, “If abortions aren’t safe, then you aren’t either.”
Story TK pic.twitter.com/6Wfnyeh9hQ
— Alexander Shur (@AlexanderShur) May 8, 2022
Policja jeszcze nie zidentyfikowała ani nie aresztowała żadnych podejrzanych po tym, jak główna siedziba organizacji pro-life z Wisconsin została podpalona w ostatnią niedzielę.
Biuro grupy pro-life Wisconsin Family Action, znajdujące się w Madison w stanie Wisconsin, zostało zdewastowane przez graffiti, a koktajle Mołotowa zostały wrzucone przez wybite okno.
Wandalizm nastąpił po opublikowaniu wstępnego projektu opinii w sprawie Sądu Najwyższego Dobbs przeciwko Jackson Women’s Health, gdzie większość sędziów wyraziła poparcie dla pomysłu, że Roe v. Wade, orzeczenie Sądu Najwyższego z 1973 r., które zalegalizowało aborcję w całym kraju: musi zostać uchylone”.
Według raportu z incydentu opublikowanego przez Departament Policji w Madison, „Płomienie były widziane krótko po 6 rano”. Straż pożarna w Madison szybko ugasiła pożar, a śledczy pracują nad „określeniem dokładnej przyczyny pożaru”.
„Do budynku wrzucono koktajl Mołotowa, który się nie zapalił. Na miejscu znaleziono również graffiti. Nie zgłoszono żadnych obrażeń” – dodaje raport.
Departament Policji w Madison przedstawił aktualizację dochodzenia w poniedziałek, wskazując, że „nie dokonano żadnych aresztowań i obecnie nie mamy żadnych podejrzanych”.
Szef policji w Madison, Shon Barnes, powiedział mediom, że „Krótko po 6 rano w niedzielę, 8 maja, przechodzień udający się na lotnisko w Madison zauważył płomienie wydobywające się z biura Wisconsin Family Action”.
„Okolica jest bardzo blisko północnego dystryktu policji w Madison, a nasi funkcjonariusze przybyli na miejsce na chwilę przed strażą pożarną” – powiedział Barnes. „Nasi funkcjonariusze zaobserwowali dym wydobywający się z budynku i okna na parterze, które zostało naruszone. Straż Pożarna w Madison zdołała ugasić pożar w ciągu pięciu minut po ich powiadomieniu.
Śledczy „zebrali z miejsca zdarzenia wiele dowodów, które zostały przekazane naszym partnerom federalnym do przetworzenia”. Barnes podkreślił, że „o ile chcielibyśmy być w stanie rozwiązać tę sprawę dzisiaj, proces kryminalistyczny musi zająć trochę czasu”.
W odpowiedzi na pytania dziennikarzy, Barnes wyjaśnił, że na miejscu były dwa koktajle Mołotowa i odrzucił pomysł, że atak był „wewnętrzną ingerencją” przeprowadzoną przez organizację pro-life.
Tweet z Wisconsin State Journal, Alexander Shur, opublikowany w niedzielę, zawierał zdjęcia szkód.
Jedno ze zdjęć przedstawiało graffiti namalowane na zewnętrznej ścianie siedziby grupy, które brzmiało: „Jeśli aborcje nie są bezpieczne, to i ty nie jesteś”.
Drugie zdjęcie dokumentowało warunki panujące w biurze. Książki były porozrzucane na zniszczonej przez ogień podłodze, podczas gdy okno było zabite deskami.
W oświadczeniu Wisconsin Family Action zauważyło, że „Anarchia 1312 wzięła odpowiedzialność za atak, pozostawiając swoje logo na zewnętrznej ścianie”. Julaine Appling, przewodnicząca grupy pro-life, oświadczyła, że „atak nas nie przeraża, a zamiast tego wzmacnia determinację przestrzegających prawa, zdroworozsądkowych ludzi….”.
„Chociaż ten atak został bezpośrednio sprowokowany przez ujawniony projekt opinii Sądu Najwyższego USA w sprawie Dobbsa na początku tego tygodnia, ma to znacznie szersze implikacje” – dodała. „Wygląda na to, że tolerancja, której domaga się lewica, jest ulicą jednokierunkową. Przemoc stała się ich odpowiedzią na wszystko. Tak się dzieje, gdy brakuje przywództwa lub gdy przywództwo sugeruje, że przemoc jest w porządku”.
Appling skrytykowała odpowiedź demokratycznego gubernatora stanu Wisconsin Tony’ego Eversa na atak, który, jak utrzymywała, „nie powiedział nic o żądaniu pełnego śledztwa i ścigania karnego winnych tego podpalenia”, ale zamiast tego zapewnił, że „będzie nadal popierał aborcję”.
Źródło: Christian Post
Wojna w Ukrainie realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego milionów ludzi w Afryce
Z powodu rosnącego głodu, Jemen stoi w obliczu „całkowitej katastrofy”
Nowa analiza spustoszonego wojną Jemenu wykazała rekordowy brak bezpieczeństwa żywnościowego.
Amal Hussain miała siedem lat. Jej zdjęcie opublikowane przez „The New York Times” stało się symbolem kryzysu humanitarnego w Jemenie.
She was just another young Yemeni child struggling to stay alive, but a searing photo of her stirred worldwide demands that the carnage in her country be stopped. Now, her family says Amal Hussain has died. https://t.co/DjdDRUOXMf
— New York Times World (@nytimesworld) November 2, 2018
Życie w Jemenie: jak to jest z dziećmi dorastającymi w konflikcie?
Wojna w Jemenie jest zagmatwana i skomplikowana – ale nie możemy zapomnieć o niewinnych dzieciach uwikłanych w siedmioletni konflikt. Chłopcy i dziewczęta z Jemenu przeżywają najgorszy kryzys humanitarny na świecie — niektórzy dorastają, nie wiedząc nic poza wojną, przemocą i głodem.
Oto niektóre z szokujących realiów życia w Jemenie dla dzieci:
- Prawie jedna piąta dzieci w Jemenie straciła dom.
- Dwa miliony dzieci w Jemenie nie uczęszczają do szkoły .
- Jedna na pięć szkół w Jemenie nie może być używana z powodu zniszczeń konfliktem.
- 12,3 mln dzieci w Jemenie potrzebuje pomocy humanitarnej.
Każdego dnia życie jest niszczone. Rodziny są rozdzierane. Dzieci idą spać głodne. Zbyt wielu opuszcza szkołę, zasypiając przy dźwiękach ostrzału i bombardowań za ich drzwiami.
Aby dzieci miały się dobrze, muszą czuć się bezpieczne i kochane oraz mieć zaspokojone podstawowe potrzeby. Muszą być otoczeni opieką rodziny i wsparciem społeczności – na przykład poprzez szkołę. Jednak dla milionów dzieci żyjących w strefach konfliktu te krytyczne potrzeby są niezaspokojone. Wpływ przemocy na zdrowie dzieci – zarówno fizyczne, jak i psychiczne – jest druzgocący.
2,3 mln dzieci w Jemenie jest na skraju śmierci głodowej

Wśród największego na świecie kryzysu humanitarnego szacuje się, że do końca 2021 r. około 2,3 miliona dzieci poniżej piątego roku życia w Jemenie głodowało lub znalazło się na skraju śmierci głodowej.
„Świat nie może zaakceptować faktu, że dzieci nadal umierają z głodu , chorób i wojny” – powiedział Xavier Joubert, dyrektor Kraju Save the Children w Jemenie. „Głód w Jemenie jest całkowicie stworzoną przez człowieka spuścizną tej wojny, a wzrost poziomu niedożywienia dzieci wokół linii konfliktu pokazuje wpływ tego brutalnego konfliktu na dzieci”.
Głód i kryzys głodu w Jemenie
Ceny żywności są teraz nawet o 200% wyższe niż przed konfliktem. Ponad 16 milionów ludzi w Jemenie już prawie codziennie pomija posiłki, ponieważ po prostu nie mają innego wyjścia.
Kryzys pogorszyły dopiero niedawno ogłoszone cięcia pomocy , długotrwałe ograniczenia dostępu pomocy humanitarnej, załamanie gospodarcze, ataki na infrastrukturę cywilną, takie jak szkoły i szpitale, oraz aktywne walki na gęsto zaludnionych obszarach.
„Jeśli prognozy ONZ się sprawdzą”, powiedział Janti Soeripto, prezes i dyrektor generalny Save the Children, „najgorszy głód od dziesięcioleci może zabić setki tysięcy dzieci. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby temu zapobiec”.
Dorastanie w konflikcie: wpływ na zdrowie psychiczne dzieci
Hunger in #Yemen, already at warning levels, is expected to further worsen in the second half of 2022 if additional humanitarian funding is not secured.
🔴 19 million people need food assistance in 2022.https://t.co/zybQmOzzmd pic.twitter.com/phMFOatNQj
— OCHA Yemen (@OCHAYemen) April 24, 2022
Chociaż konflikt w Jemenie zagraża zdrowiu fizycznemu dzieci, stanowi również poważne zagrożenie dla ich dobrego samopoczucia psychicznego.
W ankiecie przeprowadzonej przez Save the Children ponad połowa dzieci stwierdziła, że zmaga się z uczuciem smutku i depresji, przy czym więcej niż co dziesiąte odczuwa to stale. Około co piąte badane dziecko stwierdziło, że zawsze się boi.
Dzieci straciły bliskich przez bomby i choroby, codziennie widzą wokół siebie przemoc, boją się, że ich bracia i siostry nie wrócą ze szkoły. Ciągłe napięcie psychiczne objawia się na wiele sposobów: na przykład 56% dzieci nie czuje się bezpiecznie podczas samotnego spaceru, 16% dzieci twierdzi, że nigdy lub rzadko jest w stanie się zrelaksować, a 38% opiekunów zgłosiło wzrost koszmarów sennych u dzieci.
Szacuje się, że około 24 miliony dzieci żyjących obecnie w strefach konfliktów na całym świecie może doświadczać wysokiego poziomu stresu i mieć łagodny lub umiarkowany stan zdrowia psychicznego.
Dodatkowe 7 milionów dzieci jest zagrożonych poważnymi zaburzeniami zdrowia psychicznego.
Niezwykle niepokojące dla organizacji humanitarnych jest prawdopodobieństwo, że liczba ludzi doświadczających „katastrofalnego” – lub podobnego do głodu – poziomu głodu wzrośnie pięciokrotnie, z 31 000 osób obecnie do 161 000 do końca roku.

„Te wstrząsające liczby potwierdzają, że trwa odliczanie do katastrofy w Jemenie i prawie nie mamy czasu, aby jej uniknąć”
– powiedział dyrektor wykonawczy Światowego Programu Żywnościowego (WFP), David Beasley.
„Jeśli nie otrzymamy natychmiast znacznych nowych funduszy, nastąpi masowy głód. Ale jeśli zaczniemy działać teraz, nadal istnieje szansa na uniknięcie nieuchronnej katastrofy i uratowanie milionów”.
Po długich latach walk „wiele gospodarstw domowych w Jemenie jest pozbawionych podstawowych potrzeb żywnościowych”, powiedział Qu Dongyu, dyrektor generalny Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).
Podkreślając długotrwały, negatywny wpływ na dzieci, dyrektor wykonawcza UNICEF, Catherine Russell, ostrzegła, że „coraz więcej dzieci” w Jemenie „chodzi spać głodne”.
Trzech na czterech Jemeńczyków będzie zależało od pomocy żywnościowej w 2022 r., powiedzieli urzędnicy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) przed konferencją na wysokim szczeblu, która ma na celu zebranie funduszy dla rozdartego wojną kraju.
Sześć tygodni po wojnie na Ukrainie przewiduje się, że kruchy stan żywieniowy dzieci na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej pogorszy się. Podczas gdy muzułmanie w regionie obchodzą Ramadan, zakłócenia w imporcie spowodowane konfliktem powodują niedobory żywności w obliczu wysokich cen podstawowych towarów, w tym pszenicy, olejów jadalnych i paliwa.
ONZ podkreśliła, że potrzeba 4,3 miliarda dolarów, aby zaradzić niedoborom żywności w Jemenie w tym roku i zapobiec głodowi 19 milionów ludzi.
Griffiths, były specjalny wysłannik ONZ do Jemenu, powiedział, że tragiczna sytuacja humanitarna w Jemenie może się pogorszyć, ponieważ import pszenicy z Ukrainy, która dostarcza około 40 procent jemeńskiego zboża, może zostać wstrzymany.
„Ukraina jest spichlerzem wielu krajów i musi nim pozostać” – powiedział Griffiths, ostrzegając przed konsekwencjami, jakie rosyjska wojna z Ukrainą może mieć na inne obszary konfliktu, które zależą od produkcji pszenicy w tym kraju.
Pomoc żywnościowa: 19 mln ludzi w potrzebie
W raporcie opublikowanym przez WFP ONZ, Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) i Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) ostrzegły, że sytuacja humanitarna w Jemenie może się pogorszyć między czerwcem a grudniem 2022 r.
