
Według opublikowanych raportów, od 16 do 19 maja zdewastowano ponad tuzin grobów chrześcijańskich na trzech cmentarzach w Specjalnym Regionie Yogyakarty w Indonezji.
Na wyspie Jawa uszkodzonych zostało co najmniej 10 grobów chrześcijan na cmentarzu publicznym Ngentak we wsi Baturetno, Banguntapan, Bantul Regency, Yogyakarta. Według BBC.com pięć innych grobów na cmentarzu publicznym Baluwarti w Kampung Kembang Basen w wiosce Purbayan, Kotagede w stanie Yogyakarta również uległo zniszczeniom.
„Jako żona, której mąż zmarł, jestem smutna” – powiedziała Sri Hana Sukarti, której ciało męża zostało pochowane na cmentarzu publicznym Ngentak, według Kompas.com. „Dopiero w niedzielę, po powrocie z kościoła, dowiedziałam się o zniszczeniu grobu”.
Jak powiedziała, krewny odkrył profanację podczas sprzątania grobu babci jej męża
„Kiedy zobaczył grób mojego męża, zobaczył, że jest poważnie uszkodzony” – powiedziała ze łzami w oczach Sri Hana Sukarti w raporcie Kompas.com, który pojawił się na YouTube. „Inne groby niemuzułmańskie również zostały uszkodzone”.
Policja poinformowała, że co najmniej dwa groby chrześcijańskie zostały zdewastowane w innych miejscach w Yogykarcie. Dwa nagrobki osób niebędących muzułmanami zostały uszkodzone w Jaranan Hamlet, wiosce Panggungharjo, Sewon District, Bantul Regency, powiedział I Nengah Jeffry Prana Widnyana, rzecznik policji Bantul, 19 maja, według Tempo.co.
Jak podaje BBC.com, sprawca oprócz zniszczenia drewnianych krzyży przy dwóch grobach w wiosce Jaranan, zniszczył również betonowe krzyże i nagrobki oraz zniszczył ceramikę na grobach, pozostawiając otwarte dziury i gruz.
Policja aresztowała sprawcę profanacji na wszystkich trzech cmentarzach w środę (21 maja), według CNNIndonesia.com. Sprawcą był uczeń szkoły średniej w Bantul, który nie miał motywacji religijnej, szef policji w Kotagede, zidentyfikowany tylko jako Basungkawa, podobno powiedział we wtorek (20 maja).
Czytaj więcej – Morning Star News
😥SAMOTNE MATKI Z FAJSALABAD PROSZĄ O POMOC DLA SWOICH DZIECI 😥
Wszystkie dzieci na zdjęciach łączą dwa nieszczęścia:
- po pierwsze – są one tak biedne, że częstokroć nawet jeden posiłek dziennie jest tym, czego najbardziej pragną;
- drugim nieszczęściem jest to, że żadne z przedstawionych tu dzieci nie ma ojca, który częstokroć był jedynym żywicielem rodziny.
Niektóre z nich straciły tatę tak dawno, że nawet go nie pamiętają, a matki w skrajnej biedzie i rozpaczy sprzedały już sprzęt gospodarstwa domowego lub zostały wyrzucone z domów z powodu niemożliwości opłacenia rachunków. Inne zostały półsierotami niedawno i ich dom nosi jeszcze znamiona normalności, ale ich sytuacja życiowa pogarsza się z dnia na dzień i wraz z matkami są nią przerażone – zwłaszcza gdy nie są już maluchami i wiedzą, że czeka je walka o przetrwanie.
W Pakistanie sytuacja chrześcijańskich kobiet pozbawionych męża jest skrajnie trudna. Utrata męża wiąże się dla nich z jeszcze większą walką o podstawowe prawa i godność. Również walka z ubóstwem jest niewyobrażalnie ciężka. Kobiety, które straciły mężów w młodym wieku, obarczone są też wielką odpowiedzialnością za dzieci i stawianiem czoła dyskryminacji w życiu społecznym. Mają bardzo ograniczone miejsca pracy w bezpiecznym środowisku, gdzie nie stają się ofiarami przemocy. Często są to prace polowe, jak na przykład zbieranie warzyw czy bawełny, sadzenie nasion roślin lub ryżu. Prace te zajmują wiele godzin, a wynagrodzenie jest katastrofalnie niskie.
Zarobki kobiety to ok. 90-100 złotych miesięcznie, a w okresie upałów lub pory deszczowej są jeszcze niższe (dla porównania mężczyzna pracujący w tym samym wymiarze godzin na polu zarabia 300-350 złotych).
Jej dochód nie wystarcza nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb związanych z wyżywieniem dzieci, nie mówiąc o innych potrzebach, jak leki czy odzież. W jeszcze gorszej sytuacji są częstokroć kobiety pracujące w domach muzułmanów jako sprzątaczki czy pokojówki, ponieważ oprócz równie niskich dochodów mierzą się one również z nękaniem, przemocą fizyczną a młode kobiety także z molestowaniem.
Tego typu prace wykonują samotne matki będące pod opieką naszych koordynatorów z Fajsalabad – Razi i Naeema Bhatti. Starsze dzieci pomagają swoim mamom w pracy, nie otrzymując za to żadnego wynagrodzenia. Nie uczęszczają one do szkoły, ponieważ ich matek nie stać na podręczniki szkolne i inne wydatki związane z edukacją. Kobiety te częstokroć pracują dorywczo. Bardzo często przez wiele tygodni nie mają one żadnych dochodów, z powodu silnych deszczów, co wiąże się z przestojem w pracach polowych, a ich dzieci cierpią z powodu głodu i chorób, żywiąc się wielokroć roślinami i odpadkami, które uda im się znaleźć.
Drodzy Darczyńcy!
W imieniu Razi i Naeema z Pakistanu prosimy wszystkie osoby o otwartych sercach o chociaż drobną pomoc finansową, która zostanie przeznaczona na pomoc żywnościową dla dzieci pozbawionych ojca, żyjących w głodzie i biedzie, a także odrzuceniu przez rówieśników z powodu swojego statusu społecznego. Pomóżmy skrajnie ubogim dzieciom i ich matkom, dając im szansę na godne życie.
„Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest to: nieść pomoc sierotom i wdowom w ich niedoli i zachowywać siebie niesplamionym przez świat”
(List Jakuba 1,27).
Wszystkie osoby pragnące pomóc poprzez naszą Fundację prosimy o wpłaty na konto z dopiskiem „Pomoc dla dzieci z Fajsalabad”
DAROWIZNA 50 ZŁ |
DAROWIZNA 100 ZŁ | DAROWIZNA 200 ZŁ | DAROWIZNA 500 ZŁ |
NUMER KONTA FUNDACJA “FILEO” KRS 0000705635
Wpłat można też dokonać za pomocą zrzutki utworzonej na ten cel oraz poprzez naszą stronę internetową:
PayPal: biuro@fundacja-fileo.pl
Patronite: https://patronite.pl/fileo